niedziela, 23 grudnia 2012

Prolog



Światy czasem się przenikają, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. 


Czasem czujemy na sobie czyjś wzrok w pustym zaułku. 

Czasem potykamy się, mimo, że nic nie stoi nam na drodze. 

Czasem, ale tylko czasem… 

I przez wieki przywykliśmy do tego. 

Podobno byli kiedyś ludzie, którzy potrafili przemieszczać się między wymiarami. Sami z siebie. Taki mieli dar. 

W każdym z ośmiu Wymiarów mieszkała kiedyś choć jedna taka osoba. 

Twierdzili nawet, że jeden z nich jest zawsze zdolny dostać się do Dziewiątki. Mitycznego, zakazanego Świata. 

Potem pojawił się Konsulat. Wszystkich tych ludzi skaza na śmierć. 

Śmierć za herezję. 

Konsulat od setek lat sprawuje krwawe i bezkarne rządy, we wszystkich Ośmiu wymiarach wprowadzając takie same prawa. 

Od ponad dwustu lat wyłapuje wszystkich ludzi obdarzonych Zmysłem i pozbawia go. Ludzie ci lądują zwykle w wariatkowie lub targają się na swoje życie. W ten sposób sami dokonują na sobie egzekucji , którą kiedyś wykonywał Konsulat. 

Cały ten czas rząd próbuje odnaleźć tak zwany Podziemny Krąg. Ludzi którzy dążą do ocalenia Zmysłu. 

Kręgiem dowodzi skrzydlata Przewodniczka Dusz. Ludzie powiadają, że ona sama przemieszcza się między wymiarami szukając swojego następny. Ponoć szuka od tysięcy lat. Ponoć żyła na długo przed pojawieniem się Konsulatu i ponoć żył będzie jeszcze długo po tym jak odejdzie… 

Nie wiem tego. 

Ale wiem jedno. 

Jeżeli krąg naprawdę istnieje, to ludzie, którzy z niego pochodzą są jedynymi, którzy są w stanie mi pomóc. 


Jestem Blair Owl i zostałam wybrana.



Czytasz = Komentujesz

1 komentarz:

  1. Wow, zaczynasz od nowa? Jeśli tak, powiem, że zaczynasz lepiej. Czytelnik nie może się oderwać( przynajmniej ja i tata zaglądający pi rzez ramię ;P ) Zaczyna się ciekawie, czekam na następne rozdziały a w między czasie, zapraszam na nn

    OdpowiedzUsuń