czyli w rolach głównych występują...
"Dziś mam nadzieję, że ta skrzyneczka wyjaśni mi, czemu nikogo ze mną nie ma. Że dzięki niej poznam odpowiedź na pytanie czemu jestem skazana na życie w samotności. Próbuję otworzyć wieczko, ale jest zbyt mocno zatrzaśnięte."
"Plecy proste, bełt przy policzku.
Czuję delikatne muśnięcie, piór, które stykają się z moim policzkiem i zwalniam cięciwę, pozwalając szarej, ostrej jak brzytwa strzale sunąć przez powietrze i przecinac je wybić się w tarczę.
Gałązka pęka, zdradzając obecność jakiegoś osobnika.
Wstrzymuję oddech i odwracam się na pięcie, jednocześnie powolnymi niedostrzegalnymi dla niezbyt uważnego osobnika ruchami sięgając po sztylet. "
"Na powrót zasłaniam oczy, odchylając głowę do tyłu i zaciskając usta, sprawiam że stają się wąską kreską i staram się jak najspokojniej oddychać. Serce wciąż wali jak oszalałe rozbijając się o żebra i przprawiając mnie o niemiłosierny ból.
Wbijam zęby w wargi i po krótkiej chwili czuję cierpki smak krwi na języku.
Mocniej zaciskam powieki i licząc do dziesięciu proszę aby ten koszmar się już skończył"
"Muszę być pierwsza.Robię duże kroki, daleko wyciągam nogi dociągając do nich rękami.Muszę być najlepsza"
Damon Mortem
"Unoszę brwi, a uśmiech znika z mojej twarz gdy zauważam stojącą w wejściu postać. Wysoka, chuda chłopięca sylwetka ukryta pod czarnymi ubraniami i tego samego koloru włosy w nieładzie.
Z nikim nie jestem w stanie go pomylić."
"Gdy płonące tęczówki przeszywają mnie na wskroś, po moim ciele rozlewa się nieokreślone ciepło, które- wraz z napędzaną przez oszalałe serce- krwią, rozsadza mi żyły."
"Przerażona patrzę na Damona, a mały palec, na który składałam przysięgę, przypomina mi ciepło jego skóry."
"Nie chce mi się płakać, jednak gdy Damon puszcza moją dłoń dotychczas uwięzioną w jego stalowym uścisku w moich oczach zbierają się łzy.(...)
- Jesteś świetną aktorką – czuję jak się uśmiecha.
Nie poprawiam go. Nie musi wiedzieć, że to nie gra tylko nie zrozumiały dla mnie odruch."
"Zmęczona opadam ciężko na łóżko. Czuję czyjeś usta na czole i słyszę skrzypnięcie drzwi. Nie mam siły unieść nawet powiek."
-Cassper! Cassper nie. Nie możesz mnie zostawić. -Musze, ale obiecuje Ci kiedyś mnie jeszcze zobaczysz. Przysiegnij tylko, że nie zapomnisz - jedynastoletni chłopak wyciągnął ku mnie mały palec, a ja zachaczyłam o niego swoim składając tym samym obietnicę.
Victoria |
"Przerażonym spojrzeniem obrzucam jej twarz i zauważam ślad nad brwią. Dość długi. Zapewne bliznę. W oczach które mnie lustrują, za spokojem kryje się groźba. "
" Cmentarzysko ciał istot każdego gatunku żyjącego w którymkolwiek z wymiarów.
-Nie wszystko jest takie proste jak ci się wydaje - mówi Victoria."
"Jeden.
Odrywam dłonie od ziemi i opieram się samymi palcami.
Dwa.
Wybijam się na nogach w górę.
Trzy.
Pędzę przez las. Moje stopy uderzają o ziemię w idealnie równym rytmie choć ich nie kontroluję. Nie zarejestrowałam nawet momentu w którym wybiłam się z pozycji startowej. Dyszę i sapię. Jestem wykończona, a każdy mięsień mojego ciała pali."
"Patrzę na to z przerażeniem. Żadne dźwięki z zewnątrz do mnie nie docierają . W uszach dudni mi łomotanie mojego serca o żebra.
Budzę się dopiero, gdy moje spojrzenie natyka się na przerażone tęczówki wojowniczki, a z ruchu jej warg wyczytuję wołanie o pomoc. Prę do przodu, krzyczę, biję, walę na oślep, ale wiem że trafiam. Gryzę i drapię, a z ust mężczyzny wydobywają się przerażone krzyki."
"-Pamiętaj Blair teraz nic, już nie będzie takie samo.
Chciałabym wierzyć, że nie ma racji, ale wiem, że nie mogę."
Zewsząd otoczona dymem, próbowała wzbić się w powietrze. Jednak jakaś niewidzialna ręka przytrzymywała ją na małej skalnej półce.
Krzyczała, błagała, prosiła. Płakała. Łzy, które uciekały z błyszczących oczu spływały po policzkach zostawiając czyste ślady na odymionej skórze.
Nagle niemiłosierny krzyk wydobył się z jej gardła. Niewidzialna ręka pozbawiła anielice skrzydeł i zepchnęła z klifu w ślad za anielskim reliktem.
A granatowe tęczówki pełne błyszczących na niebie gwiazd były jedynym co pozostało po jej poprzednim żywocie.
Jako pamiątka i przekleństwo…
Przeklęty relikt ściągającym koszmary…
Keana Vivum |
Adrianna Waremkova |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz